- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Marihuana jest z pewnością środkiem psychoaktywnym. Co więcej, jest naukowo udowodnione, że ma działanie wzmacniające psychozę i ludzie z zaburzeniami podobnymi do mojego powinni jej jak najbardziej unikać. Zapraszam do obejrzenia nagrania.
Mając świadomość ryzyka jakie niesie ze sobą jej zapalenie, jeśli jesteście wrażliwi tak jak ja, postawcie sprawę jasno, że to nie jest rzecz dla Was. A jeśli macie twarde głowy, a trawka Wam je relaksuje to zawsze lepiej bardziej celebrować te momenty od czasu do czasu, a nie wpadać w rutynę, która stanie się uzależnieniem.
Kiedyś pewnie znajomy, który nie wiedział o mojej chorobie bardzo mocno nalegał, żebym z nim zapalił. Wręcz wsadzał mi do blanta do ust, był przekonany, że poczuję się po tym lepiej. No a przecież jestem jego takim dobrym kumplem, więc jak mógłbym nie chcieć? Powiedziałem mu wtedy wprost, że mam problemy psychiczne, biorę leki, i że jak zapale to najprawdopodobniej się znowu zaczną. Nie musiałem już go przekonywać jak będzie lepiej dla mnie.
Nie bójcie się otworzyć w takiej krytycznej sytuacji, gdzie uległość może się wiązać z początkiem kryzysu psychicznego. Sam popełniłem podobne błędy i przechodziłem przez to istne piekło. Tak oto uczcie się na moich błędach, bo na Waszych własnych jest gorzej.
Jeszcze ku przestrodze mogę dodać, że podczas ostatniego pobytu w psychiatryku znaczna liczba pacjentów (może nawet ponad połowa) trafiała tam po trawce lub innych "miękkich" używkach typu dopalacze.
A oto kawałek mojego przyjaciela, o którym wspominam na końcu, wpisujący się w temat mojej gadki. Dzięki Mikołaj za wsparcie, które mi zawsze dawałeś i dajesz!
Mając świadomość ryzyka jakie niesie ze sobą jej zapalenie, jeśli jesteście wrażliwi tak jak ja, postawcie sprawę jasno, że to nie jest rzecz dla Was. A jeśli macie twarde głowy, a trawka Wam je relaksuje to zawsze lepiej bardziej celebrować te momenty od czasu do czasu, a nie wpadać w rutynę, która stanie się uzależnieniem.
Kiedyś pewnie znajomy, który nie wiedział o mojej chorobie bardzo mocno nalegał, żebym z nim zapalił. Wręcz wsadzał mi do blanta do ust, był przekonany, że poczuję się po tym lepiej. No a przecież jestem jego takim dobrym kumplem, więc jak mógłbym nie chcieć? Powiedziałem mu wtedy wprost, że mam problemy psychiczne, biorę leki, i że jak zapale to najprawdopodobniej się znowu zaczną. Nie musiałem już go przekonywać jak będzie lepiej dla mnie.
Nie bójcie się otworzyć w takiej krytycznej sytuacji, gdzie uległość może się wiązać z początkiem kryzysu psychicznego. Sam popełniłem podobne błędy i przechodziłem przez to istne piekło. Tak oto uczcie się na moich błędach, bo na Waszych własnych jest gorzej.
Jeszcze ku przestrodze mogę dodać, że podczas ostatniego pobytu w psychiatryku znaczna liczba pacjentów (może nawet ponad połowa) trafiała tam po trawce lub innych "miękkich" używkach typu dopalacze.
A oto kawałek mojego przyjaciela, o którym wspominam na końcu, wpisujący się w temat mojej gadki. Dzięki Mikołaj za wsparcie, które mi zawsze dawałeś i dajesz!
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Cześć .Dostałam stany paranoidalne po Marysi.Po 8 latach brania Zalasty i Rispoleptu dostałam zatoru w płucach .Dzięki kardiologom przeżyłam .Pstchiatra nadal zaleca branie leków tym razem apra Swift .A ja biore te leki i czuję że przez nie będę żyć krócej niż powinnam.Cały organizm mi się popsuł,włosy,paznokcie,wątroba,skóra,oczy,układ pokarmowy,krwionośny,odpornościowy.Ja nie chcę nikogo straszyć ,to czysta prawda.Leki psychotropowe moim zdaniem bardziej szkodzą niż pomagają.A ja je biorę bo chyba mi inteligencję obniżyły.Nie potrafię samodzielnie już myśleć.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto zintegrować stany, jeśli wiesz jak rytualnie z nich korzystać. Ty wszedłeś w odmienny stan świadomości wbrew swojej woli. Polecam uwadze film: https://www.fromshocktoawe.com/?fbclid=IwAR1flgRUEMiypjZTEK3c6xVAesM5Fk-gBZKns1P2TAfjV6ZvfiamBwvwpr4 Polecam także inicjatywę: http://psychodeliki.org/
OdpowiedzUsuń